poniedziałek, 15 października 2012

Swieto kasztana w Marradi odslona 2

Druga niedziela w Marradi uplynela bardzo milo i przyjemnie. Nagle pojawily sie kasztany i wszyscy z checia zabierali je do domow. Ceny w tym roku to 8-9 euro za kilo.
Dzisiejszy post dedykuje Danielowi oraz jego wspanialym toskanskim serom.


O Danielu pisalam w "Slodkich pieczonych kasztanach". Wreczylam mu egzemplarz ksiazki, a on wglebil sie w jej zdjecia (niestety tekst po polsku).


Sery Daniela slyna na cala Toskanie. Roznego smaku ricotty, pecorino pol-dojrzale lub dojrzale kusza kazdego, kto przechodzi obok jego stoiska. Nie bede sie duzo rozpisywac. Zobaczcie sami, jaki wybor!




  Ser pecorino dojrzewajacy w lisciach orzecha













Ser pecorino dojrzewajacy w sianie

Ser pecorino dojrzewajacy w lisciach tytoniu (?!)





Ciekawostka: swiezy ser kozi z makiem







    Ser plesniowy z mleka krowiego

Serki plesniowe z mleka krowiego




                                  

                                      Male ricotty












Ktorego sera byscie sprobowali?

3 komentarze:

  1. Protestuje!!!
    Jak mozna wystawiac nas,czytajacych bloga,na taka probe! Moje kubki smakowe zwariowaly,a zdjecie serow ricotta mnie dobilo:)
    Mialabym powazny dylemat,na ktory z tych serow sie skusic? Kazdy wart grzechu lakomstwa :)
    Smacznego dnia! Ide zjesc bialy polski ser ,z miodem,aby oslodzic "stres" po obejrzeniu foto-relacji ze swieta...serow Daniela.

    OdpowiedzUsuń
  2. O rety... Cudowne. Zaskoczyło mnie to siano i tytoń:) Ale spróbowałabym, uwielbiam pecorino - o istnieniu, którego dowiedziałam się z resztą z Twojej książki:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie fantazja podpowiada smaki i zapachy...

    OdpowiedzUsuń