środa, 3 sierpnia 2011

Kulinarne podroze

Zapraszam na glowna strone Cookleta:

Az wkleje pod spodem zdjecie z Cookleta:


Dziekuje za wyroznienie!!

Pogoda na poczatku sierpnia

Goraco daje sie we znaki. Byc moze nie byloby powodow do narzekan, gdyby nie ta wilgotnosc powietrza. Powietrze stoi, a z nas splywa pot.
Caly czas mysli sie o czyms chlodnym do zjedzenia lub wypicia. W domu ratuja melony i arbuzy prosto z lodowki, sama pychota.
Natomiast na miescie koniecznie trzeba zjesc loda. Wczoraj postawilysmy na klasyczne smaki: truskawke i orzechy laskowe.

Ostatnio probowalam smaku: sera i gruszki, ale bez entuzjazmu. Dobre natomiast sa lody: ricotta i maliny. Sama narobilam sobie smaku. A jest po 24, w zamrazalce tylko zielony groszek...