piątek, 8 lipca 2011

Pistoia Blues dzien I


Dzisiaj pierwszy dzien Pistoia Blues. Pierwszy wielki koncert, wystapila Skunk Anansie. Ja nie poszlam na koncert, gdyz tak jak kazdego roku wystawiam sie z moimi drobnymi pracami na targu rekodzielniczym. Targ, tak samo jak festiwal, trwa trzy dni. Teraz kiedy pisze tego posta jest juz 9 lipiec, prawie 4 nad ranem. Wlasnie przedchwila skonczyl sie targ....
Regula pogodowa na Pistoia Blues jest to, ze zawsze jest bardzo goraco.Rzeczywiscie i w tym roku o godzinie 17 termometr w cieniu wskazywal 34 stopnie.

Natomiast o 3 w nocy temperatura spadla do 28 stopni.


Pierwszy dzien targowy byl bardzo powolny. Zreszta i odwiedzajacych bylo mniej niz w poprzednich latach.  Nawet znajomych, ktorzy zajrzeli na do mnie bylo tylko paru. Oto oni:

Elisa i jej chlopak Simone

Annunziata, z ktora poszlam na kawe Ginseng

 
Linda, ktora uwielbia Pistoia Blues
Silna grupa: od lewej Luca, (ja), Davide i Elena

Teraz ide spac... Bo jutro drugi dzien targu... Chwila snu sie przyda.

Artykul o jedzeniu we Wloszech

Doslownie minute przed wyjsciem z domu (Pistoia Blues czeka) zostawiam Was z moim nowym artykulem: