poniedziałek, 14 marca 2011

Sprawy lotniskowe

Moi znajomi czesto pytaja mnie o to, jakie sa polaczenia samolotowe z Toskania. W tym temacie nie jest jeszcze bardzo dobrze, mozna jednak dac sobie rade. Najlepszym, ale najdrozszym rozwiazaniem jest lotnisko we Florencji. Odlatuja stad samoloty wloskich, niemieckich i szwajcarskich linii lotniczych. Zeby dotrzec do Warszawy w kazdym z trzech przypadkow musimy liczyc sie z jedna przesiadka. I tak:
1.Alitalia proponuje lot z Florencji do Rzymu, z Rzymu do Warszawy. Troche to nie po drodze, bo z Florencji cofamy sie "do tylu", zeby potem jeszcze raz z Rzymu przeleciec nad Florencja i dotrzec do Warszawy. Lot ma ten plus, ze w Rzymie nie musimy dlugo czekac na przesiadke, odbywa sie to dosc szybko, gdyz czas ktorym dysponujemy "zuzywamy" na przejscie ze strefy lotow krajowych na te z polaczeniami miedzynarodowymi. Innym plusem jest cena: posrod trzech firm samolotowych Alitalia obecnie wypada najtaniej. Minus: zubozal rodzaj konsumpcji na pokladzie. Nie ma juz kanapeczek, obfitych posilkow. Podawane sa do wyboru torebunki z: 3 ciasteczkami maslanymi lub kilkoma ciasteczkami slonymi. Male dzieci nie dostaja tez prezentow.
2.SwissAir proponuje lot z Florencji do Wiednia, z Wiednia do Warszawy. Nalezy uzbroic sie w cierpliwosc, gdyz w Wiedniu czekamy na przesiadke az 6-8 godzin. Z dzieckiem odradzam! Dla pociechy: podczas obu lotow dziecko zostaje obdarowane gadzetami z marka SwissAir i bawi sie przez caly lot. W 2009 roku szwajcarskie linie byly najtansze (porownuje tylko 3 wymienione firmy).
3.Lufthansa proponuje loty z Florencji do Monachium lub Franfurtu, a potem przesiadka do Warszawy. Milo, bez zastrzezen. Nalezy sledzic tylko cene biletu.

Jesli nie musimy leciec do Warszawy, to w Toskanii istnieje rowniez lotnisko w Pizie, z ktorego wylatuja samoloty do Krakowa (Ryanair).

A jesli jednak lecimy do stolicy Polski, to istnieje jeszcze jedna alternatywa. Kilka lat temu jezdzilo sie do Bolonii (region Emilia Romania) i liniami Centralwings ladowalo sie w Warszawie. Bylo to najwygodniejsze rozwiazanie. Centralwings juz nie istnieje, a loty do Warszawy przeniosly sie do miasteczka Forlì (region Emilia Romania, ale jestesmy juz po prawej stronie "Buta"). Z Florencji to dobre dwie godziny jazdy autostrada (jak wszystko dobrze pojdzie. Kawalek autostrady z Florencji do Bolonii jest bardzo zatloczony, jeden pas zajety przez Tiry zwalnia podroz. Do tego czeste wypadki i calkowita blokada odcinka autostrady).  Lotnisko jest maciupkie, popoludniu odbywaja sie tylko dwa odloty. Wizzair jest bardzo fiskalny: kazdy pasazer moze miec tylko 1 bagaz podreczny o wadze maksimum 10 kilo. I ani grama wiecej!! Jeden pan mial walizke, ktora wazyla 10,8 kg i pani kazala mu cos z niej wyjac. Ja natomiast mialam walizeczke (9 kilo) oraz torebke damska (najmniejsza jaka znalazlam w domu, tylko po to zeby wlozyc telefon i dokumenty) i pani przy odprawie powiedziala, ze mam 2 podreczne bagaze. Gdy do walizki wlozylam torebke damska, wszystko dla pani wrocilo do normy. Rowniez przy ostaniej kontroli bagazu (przy bramkach gdzie musimy zdjac kurtke, wyjac komputer itd....) stoi waga i waza, bez wyjatku, kazdy bagaz podreczny!! Jesli wybieramy sie do Polski z waliza, tak jak to jest w moim przypadku, przychodzi nam do dodatkowego placenia. Przyjemnosc kosztuje 30 euro i pozwala to nam na posiadanie bagazu o wadze do 32 kilo. I to mnie satysfakcjonuje!! Chociaz w moim przypadku, to i tak malo...
Tak mniej wiecej wyglada sprawa lotnisk i lotow z i do Toskanii. Wybor jest, wciaz jednak czekamy na optymalne rozwiazanie. Dla mnie takim najlepszym wyjsciem bylyby bezposrednie loty z Florencji.